Kopiowanie, przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez mojej zgody jest bezwzględnie zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich. Naruszenie regulaminu będzie skutkowało konsekwencjami prawnymi! Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170.

sobota, 21 czerwca 2014

Dwa razy Ingrid- podkład i puder

Hej :)

Dzisiaj recenzja dwóch produktów od Ingrid- czyli pudru i podkładu, których ostatnio miałam przyjemność używać.



Verona, Ingrid, Idealist Powder- puder



Puder jest w czarnym opakowaniu z lusterkiem. Dużym plusem jest gąbeczka, która ma oddzielną przegródkę, co daje nam większą higienę produktu. Lusterko również jest przydatne, gdy chcemy się przypudrować gdzieś gdzie nie ma lustra.
   
Prawdę mówiąc nie mam pojęcia jaki mam odcień, na opakowaniu nie znajduję żadnego numerka ani konkretnej nazwy koloru, ale z tego co się orientuję są 3 odcienie produktu: jasny, naturalny, opalony. Stawiam, że mój to naturalny. Naturalnie mam bardzo jasną karnację i trochę się obawiałam, że puder będzie za ciemny, jednak nic takiego nie ma miejsca. Teraz gdy mam opaloną twarz puder również ładnie się wtapia.

Puder bardzo ładnie wtapia się w podkład, trochę gorzej wygląda gdy używamy go na nieumalowaną cerę, ale chyba żaden puder nie wygląda wtedy dobrze.

Dużym plusem jest również to, że puder w ogóle nie podkreśla suchych skórek, czego osobiście nie lubię przy pudrze Synergen.

Trwałość jest całkiem spoko, miałam go na sobie na weselu, makijaż poprawiałam max 2 razy (od 14 do ok 4 rano!).

Teraz koniec lukrowania bo pora na minusy pudru:
Puder używam od ok 2 miesięcy, nie używam go codziennie, bo czasami się w ogóle nie maluję. Już po 2 tygodniach zobaczyłam denko.... To oznacza całkowitą niewydajność produktu, chociaż przy rzadszym stosowaniu mam go jeszcze ok połowę. Puder się dosyć mocno pyli, więc nie polecam nakładania go pędzlem, tylko po prostu gąbeczką. No i trwałość opakowania... Tuż po zrobieniu zdjęcia odpadła mi pokrywka z lusterkiem... Po głębszych oględzinach zauważyłam, że po prostu pękł plastik przy łączeniu. Takie rzeczy często się zdarzają przy pudrach- często się je otwiera :)
Minusem jest też bardzo mała gramatura produktu bo to tylko 7 g...


Ogólnie bardzo polubiłam się z tym pudrem, ale mam swoje ulubione, których raczej nie chcę zastąpić żadnym innym. Wizażowa cena to ok 7 zł za 7 gram.
Puder jest mało wydajny i mocno się kruszy, spodziewam się niedługo tego, że całkowicie się pokruszy i będzie nie do wykorzystania.
Ładnie wygląda na twarzy, dobrze matuje, nie tworzy plam ani nie wysusza.

Produkt oceniam na:




Verona, Ingrid, Ideal Face- podkład

"Luksusowy, jedwabisty fluid"- tak właśnie określa go producent. No trochę bym to zmieniła, przede wszystkim nie cierpię słowa "fluid", kojarzy mi się ono z takimi typowymi plastikami, tapeciarami, ale to tylko moje zdanie. Luksusowy- może nie do końca luksusowy, ale całkiem przyjemny i delikatny. Podkład nie jest mocno kryjący, ale właśnie taki efekt lubię. Po nałożeniu podkładu na twarz nie mamy efektu maski. Produkt niestety trzeba przypudrować, bo cera mocno się świeci po nałożeniu. Podobno podkład jest przeznaczony do każdego rodzaju cery- ale jak coś jest do wszystkiego to jest od niczego. Myślę, że posiadaczki cery tłustej nie powinny po niego sięgać.


Podkład ma się utrzymywać 16h, niestety ciężko mi to określić, bo nigdy nie miałam go na twarzy aż tak długo.

Produkt jest umieszczony w buteleczce z pompką, która trochę się zacina i podkład nie chce płynąć... tu zdecydowanie wolę podkłady w tubkach.
Podkładu jest dosyć dużo, bo aż 35 ml, chociaż buteleczka uniemożliwia wydobycie go to samego końca, tak jak jest przy tubkach. Niestety zgubiłam gdzieś nakrętkę (czy cokolwiek to jest) i teraz ryzykuję, że podkład się wyleje jakimś cudem.

Ogólnie jestem całkiem zadowolona z podkładu, chociaż teraz po opalaniu jest on dla mnie trochę za jasny :(

Duużym minusem jest to, że nie wchłania się całkowicie w cerę i przy większej ilości zostawia smugi :(




Oceniam go na:





Oba produkty oceniłam bardzo dobrze, chociaż za wiele się po nich nie spodziewałam. Trochę się bałam podkładu, bo boję się zapchanej cery.

Polubiłam zarówno puder jak i podkład i wspólnie całkiem fajnie ze sobą wyglądają. Są to dobre produkty, dla osób niewymagających, są tanie i robią, to co mają robić.


Puder i podkład wrzucam do przyjemniaczków od Ingrid, do których zalicza się również baza pod makijaż, której recenzję pisałam jakiś czas temu TUTAJ.

LINKI:
http://www.vpp.pl/
https://www.facebook.com/verona.products.professional


8 komentarzy :

  1. Ja mam od dawna ochotę na bazę Ingrid. Tych produktów jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem posiadaczką cery tłustej,więc pewnie podkład/fluid by się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tych produktów, nigdy ich nie miałam. Z Ingrid Cosmetics miałam okazję wypróbować lakiery do paznokci i cienie :).
    Szkoda, że puder jest taki niewydajny.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię ten podkład :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie mialam nic z tych rzeczy :> ale mialam inne kosmetyki marki ingrid, fajne sa

    OdpowiedzUsuń
  6. Puder mam i bardzo lubię.
    Chyba stał się moim ulubieńcem, ponieważ doskonale kryje cienie pod oczami nawet bez korektora ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z ingrid uzywałam jedynie fluidu Mineral Silk&Lift. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie używałam żadnego z tych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, który jest dla mnie największą motywacją do dalszego pisania.
Proszę o zachowanie kultury osobistej i łagodności języka. Proszę nie spamować.
DZIĘKUJĘ ♥♥♥

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Blogger Gadgets